Pracochłonne to maleństwo. Nie ma co...
Witam Was na moim blogu, bardzo mi milo, że tyle osób chce mnie podglądać.
To chyba jedyna sytuacja w której
sobie tego życzymy :)
Bardzo mi miło powitać nowych obserwatorów i komentatorów.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać niewielką
poduszeczko-zawieszkę, którą zrobiłam dla
pewnej Ani. Mam nadzieję że monogram jest dosyć czytelny.
Poduszeczka ma służyć jako zawieszka do kluczy,
z tą myślą była robiona, ale z powodzeniem może służyć jako
zawieszko-igielnik do nożyczek :)
Wykorzystanie wedle wyobraźni. Ozdobiłam ją maleńkimi koralikami,
Które również doszywałam ręcznie..
To maleństwo jest naprawdę niewielkich rozmiarów bo zaledwie 3.5-6 cm.
Poduszeczka ma służyć jako zawieszka do kluczy,
z tą myślą była robiona, ale z powodzeniem może służyć jako
zawieszko-igielnik do nożyczek :)
Wykorzystanie wedle wyobraźni. Ozdobiłam ją maleńkimi koralikami,
Które również doszywałam ręcznie..
To maleństwo jest naprawdę niewielkich rozmiarów bo zaledwie 3.5-6 cm.
Pozuje mi prawdziwy skarb, który otrzymałam w prezencie
maleńka frywolitkowa serwetka.
Z racji tego, że nie ogarniam frywolitek jest dla mnie prawie jak relikwia.
Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzin na moim blogu. Wszystkim życzę
Miłej niedzieli :)
Maleństwa bywają bardziej pracochłonne niż większe projekty. Twoje maleństwo jest rewelacyjne, dopracowane w każdym szczególe :-) Cudo :-)
OdpowiedzUsuńTakie małe a cieszy :) Fajny drobiazg.
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka. A frywolitki zawsze mnie fascynują.
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka, a jaki cudny kluczyk przy niej :)
OdpowiedzUsuńŚwietna poduszeczka :)
OdpowiedzUsuńLiterka jest śliczna i te różyczki :).
OdpowiedzUsuńWidać, że się napracowałaś :).
Małe jest piękne. Cudny hafcik
OdpowiedzUsuńJejku, jaka urocza☺ Podziwiam ludzi, którzy mają talent do takich rzeczy, bo sama go nie posiadam, za to zachwycam się takimi cudeńkami. Chyba nie ma lepszego prezentu niż cos takiego od serca ☺ Obserwuję i zapraszam częściej do siebie,ja na pewno będę częściej wpadać, pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńcudowna zawieszka! Monogram jest oczywiście widoczny :)
OdpowiedzUsuńA jak absolutne arcydzieło ;). Śliczności!!! Słów brak.
OdpowiedzUsuńtak to zazwyczaj jest, że to co małe nas zaskakuje :) może pracochłonne, ale pięknie wyszło
OdpowiedzUsuńTakie maleństwa wielkiej precyzji wymagają i mogą trudności sprawić, ale efekty za to rewelacyjne. Frywolitką zachwycam się niezmiennie.Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńCudne maleństwo!
OdpowiedzUsuńDużo pracy i czasu włożyłaś w przygotowanie tej zawieszki, ale efekt jest rewelacyjny :)
Ania na pewno będzie zadowolona.
Pozdrawiam 😊😊😊
Bardzo ładny haftowany breloczek :) Ja też mam kilka cudnych frywolitek od mojej kochanej Renaty <3
OdpowiedzUsuńŚwietna poduszeczka!!!
OdpowiedzUsuńPomysłowa zawieszka, jeszcze takiej nie widziałam nigdy, w sensie haftowanej. super. ps. ludzie, zwłaszcza kobiety lubimy być oglądane i podziwiane, jak dobrze wyglądamy, hehe uściski :-)
OdpowiedzUsuń