Frywolna kartka z Hildą w zabawie u Reni

Oszalałam :) popłynęłam zupełnie a to za sprawą pewnej hmm...korpulętnej damy, która to ma w zwyczaju biegać po dworze niekompletnie ubrana :)

Jej ,,wdzięki,, u jednych wywołują uśmiech a inni odwracają głowę w oburzeniu . Ja należę do tej pierwszej grupy i uwielbiam Hildę od dawna..przypomniałam sobie o niej przeglądając dysk mojego komputera w poszukiwaniu inspiracji do zabawy u Reni :)
 

Kiedy zobaczyłam grafikę, wiedziałam co zrobię! Renia dala nam wybór, ale postanowiłam połączyć dwa tematy: ekologię i wakacje z kolorem żółtym.
Mojej nieco frywolnej koleżance postanowiłam zrobić ,,odzienie,, w postaci kapelusza, którym będzie mogła przykryć swoje wdzięki.. I tak powstał magnes-kapelusz, który przysłania pewne części ciała 😉

Kapelusik jest zrobiony z materiałów pochodzących z recyklingu, 

czyli: koreczekod butelki z mlekiem, kawałek szarej tkaniny ze starej sukienki,

i kartonik na rondo kapelusika. Do tego  dochodzi falista szara tektura na kartce,

 pochodząca z odpadów przeznaczonych na spalenie :)

I to czyni mój kapelusik eko  :) do tego letni temat karteczki

i żółte akcenty: wstążeczka na kapeluszu, żółte kwiatki,

 żółte tło w kropeczki, i żółte serduszko :)

Widać, że moja Hildzia nie przejmuje się tym co o niej powiedzą inni,

akceptuje siebie aż za bardzo :) Może i my powinniśmy brać z niej 

przykład...mam na myśli akceptacja swojego ciała.:)

Jeśli ktoś będzie się gorszył damą w negliżu to zawsze morze przysłonić 

co nieco kapelusikiem.

Od jakiegoś czasu naklejam na swoje kartki taką małą naklejkę z informacją

ręcznie robione. Powoli mi się kończą a nie pamiętam gdzie kupiłam .

Kapelusik jak pisałam jest magnesem , który dokleiłam od spodu.

Tak jak pisałam wcześniej, przepadłam i wiem ,że będą kolejne kartki z Hildą :0

Mam już pomysły na następne kartki, tylko czy mi czasu nie braknie :)

 

Jestem ciekawa Waszych opinii na temat Hildzi :)

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.