Witam Was serdecznie w czasie kiedy wspominamy tych, którzy przeszli już do Nowego Życia. To czas pełen zadumy a nawet smutku, szczególnie dla tych, którzy stracili swoich bliskich, czy znajomych... Taka kolej rzeczy, pewnego dnia i my odejdziemy i być może ktoś za nami zapłacze...od śmierci nikt z nas nie ucieknie, dlatego ten czas, który przeżywamy pozwala nam na chwilową chociaż refleksję nad przemijalnością naszego życia.
***
Ale dzisiejszy post bedzie o radościach :)
To będzie dluuugi post, dlatego proszę o cierpliwość. Są momenty gdy łatwiej mi pisać niż haftować. Obecna sytuacja w jakiej jestem właśnie taka jest. Bardzo bolą mnie plecy i czasem dokucza kaszel a to nie jest wymarzona sytuacja podczas wykonywania jakiegokolwiek rękodzieła.
W tym miejscu chcę podziękować Wam wszystkim za troskę i pytania o zdrowie. Czuję się znacznie lepiej i wszystko idzie ku dobremu. Zawsze w takich sytuacjach powtarzam, że nie wszystko od nas zależy :)
Witam też bardzo serdecznie nowych obserwatorów strony, to bardzo miłe, że ciągle ktoś dołącza do tego szacownego grona.
Zapisałam się w ubiegłym miesiacu na zabawę blogową u Justyny ,,Jesienna wymianka,,. Zrobiłam to bardzo spontanicznie i dlatego potem miałam obawy czy zdążę na czas :), ale zdążyłam i to najważniejsze. Moje upominki dotarły do mojej wylosowanej pary, Tereni.
Jestem osobą bardzo mało zdecydowaną i czasem trudno podejmować mi decyzje, nawet w takich sprawach. Justyna prosiła o zrobienie upominków które byłyby wyrównane, aby nikt biorących udział w zabawie nie odniósł wrażenia, że został w jakiś sposób skrzywdzony. Powiem szczerze, że już to bylo dla mnie problemem, bo co tu zrobić by zadowolić inną osobę, by upominek sprawił jej prawdziwa radość a jednocześnie nie przegiąć 😂
Justyna poprosiła by to była drobna rzecz, do tego karteczka i coś słodkiego.
No ba! ale co oznacza drobna rzecz!!?😊
Czasem nad takim drobiazgiem siedzę tydzień, albo i wiecej i jak tu rozeznać temat!
Mam pewną ułomność, bardzo trudno jest mi robić rzeczy, które mi się nie podobają. Po wykonaniu pracy muszę czuć, że będzie mi się trudno rozstać z przedmiotem, który zrobiłam. Jeśli tak się dzieje to znaczy, że jest ok i włożyłam w moje rękodzieło całe serce, nawet jesli nie jest to praca doskonała lub nie spełniająca oczekiwania innych, to mam przeświadczenie, że nie zrobiłam czegoś na odczepnego :)
Justyna wspominała o tym, że można dołączyć kupną karteczkę...przeszło mi to przez myśl, ale ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu. W końcu potrafię już jakieś robić 😁
Po długim namyśle postawiłam na jesienny przybornik, z ręcznie wykonanymi szpileczkami, które to w ostatnim czasie bardzo mnie zachwycają.
Wnętrze przybornika zawiera niewielką kieszonke na różne przedmioty np. nożyczki, zapasowe igiełki itd. To ma być przede wszystkim przedmiot użytkowy a nie tylko dekoracyjny. Ma spełniać swoją funkcję, czyli przechowywać najbardziej potrzebne przedmioty podczas wyszywania.
Lubie kiedy przybornik pełni rolę poduszki na igły czy szpilki. Nie zawsze tak jest ponieważ chce by były niepowtarzalne i różniły się od siebie. Wykonując go dla Tereni, pomyślałam, że może woleć taki w który może wbić igły podczas swoich prac.
Wybór wzoru na okładkę też nie był przypadkowy. Chciałam by haft był inny niż zwykle a do tego w jesiennych klimatach. Połączyłam Hardanger z haftem krzyżykowym dodając 4 koraliki. Bardzo lubię takie połączenia różnych technik, działają na mnie bardzo motywująco.
Nożyczki nie były elementem prezentu, tutaj pełnią rolę dekoracyjną :)
Przybornik wiązany jest za pomocą wstażeczek na końcu których zawiązanie są koraliki w odpowiednim kolorze.
Pod kątem widać wyraźniej haft i koraliki :)
Szpileczki które widać poniżej może nie są zbyt wyszukane, ale nie mogłam dostać odpowiednich szpilek i koralików, a chciałam aby te szpilki z listkami znalazły się w przyborniku ze względu na temat wymianki. Serduszko dodałam dlatego ponieważ Terenia lubi decupage i na pewno znajdzie dla niego zastosowanie.
Przybornik na jednej stronie ma przymocowany listek filcu, w który wpiełam podręczne igiełki.
Boki przybornika ozdobiłam pomarańczowym skręcanym sznureczkiem. Użyłam też koronek w kolorach czarnym i czerwonym.
I na koniec całość, która znalazła się w przesyłce. Mam wielką nadzieję, że Terenia jest zadowolona z wymianki :)
Terenia postawiła na upominek w technice która jest mi zupełnie obca i nieznana, dlatego ucieszyłam się z upominków, które dostałam. Terenia jest mistrzynią w technice pergamino, nie mam pojęcia jak wykonuje się te prace, ale przynajmniej mogłam się im przyjrzeć z bliska.
Terenia wykonała dla mnie obrazek w tej technice, którą mogę podziwiać po raz pierwszy :)
Zwróćcie uwagę na przepiękną karteczkę z motywem listków jak misternie jest wykonana. Połączenie jednej techniki z 2 kolorami dało niesamowity efekt. Bardzo mi się podoba. Włożyłam ją za witrynkę by nie uległa zniszczeniu.
Dostałam też śliczną zakładkę, którą raczej nie włożę miedzy książki z obawy przed uszkodzeniem. Jest tak śliczna, że umieściłam ją również w śród innych przedmiotów które umieszczam w wybranym miejscu by cieszyły oko :)
Terenia pamiętała o słodkim upominku i herbatce na jesienne wieczory. No cóż czekoladki nie doczekały nawet wieczora.
U mnie są to tak zwane ,,wspólne,, prezenty, którymi muszę się dzielić 😂
Jeszcze jedno spojrzenie na cudowny listek :) Tereniu bardzo dziękuję za wszystkie upominki 😘
Justynko bardzo dziękuję za zorganizowanie zabawy wymiankowej.
Ściskam Was mocno i życzę wszystkiego dobrego...a ja tymczasem zabieram się za coś nowego, przede mną duże wyzwanie. Zostałam przymuszona przez męża, do wykonania 3 obrazów...co prawda wierzę w cuda, ale nie mogę uwierzyć, że jestem zdolna wykonać ten projekt 😁, ale zobaczymy. Na razie nic wiecej nie napiszę bo będziecie się śmiali jak polegnę 😉.
Ten przybornik jest rewelacyjny a prezent od Tereni bardzo ciekawy, technika wykonania niesamowita, nie znam.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPiekne prezenty przygotowałaś dla Tereni, te szpileczki mnie zachwycają :) Super sie wymieniłyście. Zdrówka życze i powodzenia przy tym nowym projekcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a nowy haft już powstaje :)
UsuńJakie to jest wszystko śliczne. Przybornik marzenie. Technikę pergaminową znam z jednego z blogów i mam nawet jedną karteczkę tak wykonaną - to jest naprawdę mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńChyba też zacznę zbierać nożyczki... one są fascynujące.
Oj tak! Jesli chodzi o nożyczki to można przepaść 😂
UsuńЧудовий подарунковий набір!
OdpowiedzUsuń😘
UsuńTwój przybornik i karteczka - śliczne !
OdpowiedzUsuńO!!! Ja wypatrzyłam już ten cudny przybornik na zdjęciach u Justynki. Wiedziałam, że to istne cacuszko. Nie myliłam się. Jest śliczny. Bardzo lubię przedmioty tego typu. Kojarzą mi się z romantycznym klimatem Jane Austen - koroneczki, wstążeczki, sukieneczki, loczki, tamborki... i takie właśnie cudne przyborniki. Wspaniała praca. Techniki pergaminowej także nie znam, a podziwiam. Bardzo mi się podoba kartka, która otrzymałaś.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ale mi komplementy napisałaś 😀 gdzie mi tam do prac tamtej epoki,ale miło że tak myślisz😘
UsuńUwielbia twoje przyborniki zawsze są idealnie dopracowane i bardzo przydatne. A połączenie tekturki , haft i wielu dodatków jest genialne. O technice pergamano co nieco wiem, Jest dla osób bardzo cierpliwych i ze zdolnościami manualnymi. Potrzeba do niej przede wszystkim bardzo ostrych i precyzyjnych nożyczek.
OdpowiedzUsuńCudowne też wyszły te szpileczki z listkami.
Widać , że wymianka bardzo udana.
Pozdrawiam
Świetna wymianka, brawo dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka. Prezenty świetne. Ten przybornik robi wrażenie i wydaje się bardzo praktyczny.
OdpowiedzUsuńUściski i zdrówka!
Małgosiu bardzo się cieszę, że Wasza wymianka udała się:). Aż miło mi czytać :). Piękne prezenty, takie od serca poleciały w obie strony. Życzę kochana dużo zdrówka i posyłam uściski!:)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka. Widać, że przykładasz dużą wagę do wykonania prezentu. Śliczne prace. Miło zobaczyć na żywo inne techniki, niż te, które sami jesteśmy w stanie wykonać. Dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńGosiu przede wszystkim dużo zdrowia dla Ciebie! Byś wróciła do pełni sił! O jak ja lubię czytać Twoje wpisy i oglądać zdjęcia, przybornik jest rewelacyjny,wszystko tak dopracowane w każdym szczególe, wspaniałe są takie prezenty użytkowe :) Twój nowy projekt brzmi intrygująco, oj będziemy obserwować co wymyślisz! :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWhat a beauty of a sewing box to house the sewing supplies !!
OdpowiedzUsuńI think you have done a wonderful job: it is elegant, fine and any of us would have been delighted to receive it, how lucky your exchange friend!
I also really like the gifts you have received. Enjoy them, sweetie!!
Take care, please
Hugs from Spain
Jesiennym przybornikiem jestem oczarowana:) Jest piękny! Prace, które otrzymałaś też są bardzo ładne. Czytałam niedawno o technice pergamino i wiem, że jest niezmiernie pracochłonna.
OdpowiedzUsuńps. zdrowia życzę i wszystkiego dobrego:)
Bardzo piękne wyroby. Wymianki coraz bardziej mnie urzekają :-) Pozdrawiam serdecznie Małgosiu. :-)
OdpowiedzUsuńCudny przybornik, zrobiony z wielkim sercem,dopracowany w każdym calu,bardzo udana wymianka 🙂 prezenty od Tereni to jak dla mnie, wyższa szkoła 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Podziwiam prezenty z obu stron! Przybornik zrobiłaś taki romantyczny, jak z innej epoki, ale świetnie zachowany. Twoje prace Małgosiu zawsze mnie zachwycają!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam:))
Przepiękny przybornik! A szpileczki z listkami takie słodkie.Udana wymianka. Obdarowałyście się wspaniałymi prezentami.
OdpowiedzUsuńPrześliczny romantyczny przybornik z pięknym haftem i jesienna karteczka, cudne bardzo dekoracyjne szpilki. Życzę dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuń