Witajcie marcowo w maju :) Tak to nie pomyłka tylko zaległy
post w zabawie u Splocika :) Nie wiem jakim cudem go przeoczyłam,
marzec to nie był mój najlepszy czas, a i na bloga nie było go zbyt wiele...
Zwyczajnie nie zauważyłam tematu.
Było mi trochę przykro kiedy zobaczyłam Wasze posty
i prace związane z marcowymi przysłowiami.
Dlatego kiedy nasza kochana organizatorka zabawy zgodziła się
bym mogła uzupełnić ten brak niezwłocznie postanowiłam to zrobić.
post w zabawie u Splocika :) Nie wiem jakim cudem go przeoczyłam,
marzec to nie był mój najlepszy czas, a i na bloga nie było go zbyt wiele...
Zwyczajnie nie zauważyłam tematu.
Było mi trochę przykro kiedy zobaczyłam Wasze posty
i prace związane z marcowymi przysłowiami.
Dlatego kiedy nasza kochana organizatorka zabawy zgodziła się
bym mogła uzupełnić ten brak niezwłocznie postanowiłam to zrobić.
Wybrałam przysłowie:
,,Kobieta zrobi z niczego kapelusz, sałatkę i scenę małżeńską,,
dlaczego akurat to ?
dlaczego akurat to ?
Ponieważ to przysłowie do mnie pasuje :) potwierdził to nawet mój mąż :p
a drugi powód jest taki, że zawsze chciałam zrobić miniaturowy kapelusik.
Wcześniej jakoś nie było mi po drodze z tym tematem dlatego
kiedy zobaczyłam u Splocika marcowe tematy prac od razu wiedziałam co
chcę zrobić.
a drugi powód jest taki, że zawsze chciałam zrobić miniaturowy kapelusik.
Wcześniej jakoś nie było mi po drodze z tym tematem dlatego
kiedy zobaczyłam u Splocika marcowe tematy prac od razu wiedziałam co
chcę zrobić.
Co prawda widziałam, że inne dziewczyny również zrobiły kapelusze,
ale każdy jest inny i wyjątkowy dlatego mam nadzieję
ale każdy jest inny i wyjątkowy dlatego mam nadzieję
że i mój zostanie przez Was zaakceptowany :)
Starałam się zachować klimat jaki panował w marcu...na rozwinięte listki
nic nie poradzę, chociaż w ubiegłym roku kiedy marzec był cieplejszy moja róża
miała liście rozwinięte. Za to mniszek zaczynał powoli kwitnąć
Nie lubię robić nieprzydatnych rzeczy, chyba dlatego, że nie mam
zbyt dużo miejsca, dlatego staram się by moje prace miały walory użytkowe.
Dlatego decydując się na wykonanie kapelusika wiedziałam jakie będzie jego
przeznaczenie :) Wygląda bardzo skromnie ale też marzec nie rozpieszczał
nas kwiatami. Dlatego jedyną jego ozdobą jest tiulowa wstążeczka,
zrezygnowałam ostatecznie z innych ozdobnych detali, chociaż pokusy
miałam ogromne typu: koraliki, sztuczne kwiatki, cekiny itd.
Teraz nie żałuję tej decyzji :) im częściej na niego patrzę tym bardziej
mi się podoba :) i to na pewno nie będzie mój ostatni kapelusz :)
No właśnie.. a jakie jest jego przeznaczenie?
Zrobiłam z niego kolejny magnesik na lodówkę :)
Na dole widać go na lodówce..chociaż może nie do końca widać ,że
to lodówka:), ale obiecuję ,że następnym razem pokażę go
w towarzystwie innych:)
Jeszcze raz dziękuję Splocikowi za motywację i pokierowanie :)
A teraz zmykam, wieczorem niestety pracuję.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kapelutek jest cudny - ja generalnie kocham kapelusze :)
OdpowiedzUsuńmagnesik - świetny pomysł. Widząc go na szpulce pomyślałam, że to byłaby świetna rzecz do "odkładania" igły przy robótkach. Ja ciągle szukam igły (może tylko ja tak mam) kiedy robię przerwę w haftowaniu...
Myślałam o tym aby zrobić igielnik ale to zajęłoby mi więcej czasu, a ten kapelusik powstał w godzinę :)następny będzie igielnikiem :)
UsuńUroczy kapelusik w wiosennym klimacie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Kapelusik jest uroczy. :)
OdpowiedzUsuńPomysł z magnesikiem jest fajny i kapelusik ozdobi lodówkę. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego marcowego wpisu.
Nie stresuj się spóźnieniem, bo praca spóźniona też będzie dodana do odpowiedniego zadania.
W tej zabawie nie ma sztywnych terminów.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Zabawa z Tobą to sama przyjemność.
UsuńŚliczny kapelusik :-) zawsze można mu wstążeczkę zmienić i będzie cieszył nową odsłoną :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł miałaś :-)
pozdrawiam :-)
Śliczny kapelutek podobno z mleczy można zrobić syrop i ten syrop słodziutki taki ,że po awanturze od razu gardełko wyleczy;)) Pozdrawiam radośnie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś ten miodzik,nie wiem czy w tym roku mi sie uda.
UsuńSuperowy kapusik magnesik fajnie bedzie mu na lodowce
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Idealnie pasowałby do mini ogródeczka wróżki-ogrodniczki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelusz:) Z tą wstążeczką idealny:)
OdpowiedzUsuńJest uroczy :) piekna miniaturka nakrycia głowy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kapelusz.Wspanialy pomysł.Masz rację,przyroda przyspieszyła.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja tematu. Kapelusik uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Oryginalny pomysł na magnesik. Uroczy taki kapelusik. Serdeczności ślę.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł i kapelutek a przysłowie takie prawdziwe ;) Bardzo fajne zdjęcia, ciekawe ujęcia :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kapelusik , uwielbiam prace ze sznurka . Super pasuje jaki magnesik, choć jako ozdoba bukietu też mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No i proszę, mały kobiecu geniusz w akcji! Kapelutek jest uroczy! :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny mały, uroczy kapelutek :)
OdpowiedzUsuńCudny kapelusik, pięknie prezentuje się w hafciarskim zestawie. Podziwiam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusz i piękna fotorelacja - podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zdrowia
Śliczny ten kapelusik. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny jest ten kapelusik!
OdpowiedzUsuńPrześliczny kapelusik, super dekoracja. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny kapelutek, a ile przy nim jeszcze możliwości odmian wizerunku :)
OdpowiedzUsuńDokładnie..
UsuńNie tylko kapelusz, ale całe dekoracje i zdjęcia są piękne. Przysłowie do Ciebie pasuje bardzo, przynajmniej w większej części. Wiele lat temu usłyszałam skargę od osoby samotnej, w średnim wieku "nawet nie mam się z kim pokłócić". Teraz dopiero to zrozumiałam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPatrze i patrzę i pojęcia nie mam, jak kapelutek jest zrobiony.
OdpowiedzUsuńTo korek od napoju i kawałek kartonu, prosta sprawa jak sie to widziało. Kiedyś pokaże☺️
UsuńBardzo urokliwy kapelutek:) i piękna sesja.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona tym maleńkim kapelusikiem:) Sznurek wygląda bardzo naturalnie a wstążeczka dodaje szyku - świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Bardzo dziękuję ☺️
UsuńKapelusik pięknie wygląda na tych mleczach :))
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelutek! Jego surowa forma bardzo mi się podoba. Magnesik to świetny pomysł, choć pierwsza moja myśl była że będzie do niego przymocowana spinka-żabka ;) Słonecznik w wazonie przybrany w taki kapelusik wyglądał by zjawiskowo :) Świetna praca!
OdpowiedzUsuńPomysłów na wykorzystanie takiego maleństwa mam wiele,ten był najszybszy😉
UsuńŚliczny kapelusik! i kapitalnie musi wyglądać na lodówce:)
OdpowiedzUsuńu nas mniszek też obrodził, ale zamiast do wazonu trafia kolejna porcja do garnka;)
pozdrawiam serdecznie
Kapelusik śliczny, bardzo mi się podoba - jest pomysłowy i na tle mleczy prezentuje się wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na mojej stronie i ciepło pozdrawiam :)
Śliczne maleństwo. W towarzystwie mleczy jest jeszcze bardziej urodziwy. Masz rację, tu ju żadne dodatkowe ozdóbki nie są potrzebne. Przytłoczyłyby piękny splot kapelusika.
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusik. Ja widzę go na butelce . Butelka w kapelusiku , czemu nie ? Miłego weekendu 🌷🌷🌷🌷
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna zabawa u Splocika. Ale nie dla wszystkich. Ja czasem coś podłubię, ale daleko mi do precyzji i elegancji. Dlatego nawet się nie przymierzam do splocikowych konkursów- wolę podziwiać efekty na cudzych blogach. ;))
OdpowiedzUsuńMalutki i prosty kapelusik, a jaki uroczy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękna praca, uwielbiam konwalie:)
OdpowiedzUsuńSuper kapelutek😊👍
OdpowiedzUsuńMałgosiu na blogu chyba Szuflady??? Jest wyzwanie, poszukaj i zgłoś swój kaoelusz, będzie tam bardzo pasował 🙂
Bardzo dziękuję za informację ❤️
UsuńŚliczny kapelusik
OdpowiedzUsuńSuper magnesik wyszedł :-) Przypomniał mi się cytat ze "Złego" o kapelusiku z niczego. Moda warszawska 1954 r. ....żona w kapeluszu stanowiącym skrzyżowaniem pudła na radio z pluszową kanapą" hehe mnie strasznie śmieszy humor ze Złego. Wybacz jeśli nie trafiłam w Twój gust, to rzeczywiście jest dość specyficzne poczucie humoru, ale zdarza się :-)
OdpowiedzUsuń