Kochani długo mnie tu nie było..., zniknęłam i wydawało mi się, że to nie ma dla nikogo znaczenia... nie było mnie tez w necie...dlaczego? o tym pisałam już wiele razy i na chwilę obecną wiele się nie zmieniło, chociaż mam nadzieję, że dzięki pewnej niezwykłej Osobie uda mi się pokonać ten zastój? i chociaż trochę wyjść z tego zamknięcia.. Od grudnia jestem też co miesiąc chora a w marcu znowu przechodziliśmy covid. To sprawia, że nie tylko jestem wyczerpana ale też osłabiona. Zaczęłam się nawet zastanawiać czy nie zawiesić bloga... bo skoro nie mam czasu na pisanie, ale też czytanie Waszych postów to wydawało mi się, że to nie ma sensu... od dawna nic nie dzieje się robótkowo i jakoś nie umiem się pozbierać a do tego straciłam ochotę do haftu. Kilka dni temu uświadomiłam sobie, że taka postawa nie jest dla mnie naturalna!, że coś jest nie tak...możliwe , że zwyczajnie wyparłam to pragnienie aby się nie dręczyć...ale ono wczoraj wróciło :) a to za sprawą wymienionej wyżej Osoby :)
Jak się okazało odnalazła mnie po długich poszukiwaniach nasza wspólna koleżanka Kasia prowadząca bloga: xgalaktyka2.blogspot.com/
Kasia napisała do mnie maila, (okazuje się, że niewiele osób go ma...) z pytaniem co się u mnie dzieje bo nie odzywam się od miesięcy...Już sam fakt , że jakimś cudem go odebrałam, bo od jakiegoś czasu nawet nie wchodziłam na pocztę, sprawił, że trochę się zreflektowałam. Nie tracąc więcej czasu na pisanie zadzwoniłam do Kasi. Rozmawiałyśmy na tyle długo, że zaczęłam wierzyc że jednak uda mi sie wrócic w to miejsce. Kasia min. zaproponowała mi pomoc w ukończeniu zabawy wielkanocnej ,,Pascha,, za co jestem Jej ogromnie wdzięczna :). Przyznam się, że min. ta blogowa zabawa spędzała mi sen z powiek. Brakowało mi czasu na robienie zestawień..ale cały czas mam to na uwadze i dzięki pomocy Kasi mam nadzieję to zrobić. Katarzyna jest bardzo empatyczną osobą..i mówiła mi, że Wasze piękne prace zasługują na szczególna uwagę. To prawda, zgadzam się na 100% tylko, że nie potrafiłam tego ogarnąć. Dlatego jeszcze raz bardzo Was przepraszam a szczególnie dziewczyny biorące udział w zabawie za to , że Was zawiodłam, ale cały czas mam na uwadze dokończenie i wywiązanie się z zabawy.
To tyle jeśli chodzi o tłumaczenie...przyjmę gromy które posypia się na moja głowę...
A teraz mam prośbę do uczestniczek zabawy, aby zrobiły scrina wszystkich swoich prac wielkanocnych z 12 miesięcy i wysłały na adres Kasi, która obiecała mi pomóc.
xgalaktyka@gazeta.pl
Mam nadzieję, że w ten sposób uda się zakonczyć tą zabawę.
Jeszcze raz przepraszam Was i dziękuje ,że jesteście. Tęsknie za wami..