Nie wiem jak dla Was, ale mnie styczeń kojarzy sie z mrozem, śniegiem i lepieniem bałwana no i oczywiście feriami, które u nas trwają. Styczeń to czas kiedy żegnamy sie z okresem Bożego Narodzenia....
Mam nadzieję, że jeszcze spadnie trochę śniegu. Mój bałwanek mi o nim przypomina. Jeśli nie spełnią sie nasze nadzieję to zostaną mi już tylko hafty o tej tematyce.
Wzór na okładce przybornika pochodzi z kolekcji Brendy Gervais która tworzy wzory dla takich firm jak : With Thy Needle End Thread. Uwielbiam to proste wzornictwo i ciekawe schematy. Jak tylko zobaczę coś co wpadnie mi w oko nie mogę się oprzeć by tego nie kupić.
Haft na przybornik wykonałam wcześniej, ale jak zwykle w przypadku wzorów, które bardzo mi się podobają nie mogłam sie zdecydować co z nim zrobić.
Zabawy blogowe pozwoliły mi podjąć decyzje co chcę zrobić z haftem.
Postanowiłam zrobić przybornik...jak wiecie kocham je ogromnie i gdybym miała wybrać jeden przedmiot który musiałabym robić to były by to Przyborniki :)
Stwarzają nieograniczone możliwości jesli chodzi o formę i tematykę i zawsze są oczekiwanym prezentem czy upominkiem,
który można dostosować do preferencji, zainteresowań, osoby którą chcemy obdarować .
Od naszej wyobraźni i oczekiwań zależy co do niego wlożymy . Ja środek tym razem zrobiłam nieco skromniej. Umieściłam czerwoną muline, nożyczki i pakiet dodatkowych igieł.
Nożyczki kocham na równi z przybornikami 😋 postanowiłam, że do każdej pary zrobię przybornik...właśnie powstaje kilka nowych hafcikow na tą okazję, a dzieki blogowym zabawą będę mogła szybciej zrealizować swoje pomysły.
Jak pisałam w poście poprzednim swoją pracę zgłaszam do dwóch zabaw: jedna z nich jest zabawa u Reni