Hej, hej zaglądacie tu jeszcze czasem? 😉 bo ja coraz mniej. Pisałam, że Adwent to u mnie zdecydowanie nie robótkowy czas i za igłę i nitkę raczej nie sięgnę, ale mogę Wam wreszcie pokazać spodnie o których wspominałam jakiś post do tyłu. Nie mogłam się doprosić zdjęć więc je wreszcie prawie sciagnełam z tyłka właścicielki 😎. Zdjęcia niezbyt dobre ale coś tam widać. Myślałam, że dostanę też katanę z haftem ale na razie muszę uzbroić się w cierpliwość.
Czy u Was też ta bajkowa aura jak mówi moja mama ? Śnieg i słońce, tylko to samopoczucie! 🤦zdecydowanie nie najlepsze. Ale coś za coś. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze a szczególnie za te pod galerią wielkanocną. Te prace zasługują na wielkie uznanie.
♥️♥️♥️
Pozdrawiam Was serdecznie i musze kończyć bo mama czeka a jeszcze muszę dorobić ciasta na pierniki. Trzymajcie się ciepło.