Jeszcze wczoraj myślałam, że mogę sama decydować o tym co będę robiła przez najbliższy tydzień...ale żyjemy w czasie, który trudno nam zaakceptować i który narzuca pewne ograniczenia. Możemy sie z tym zgadzać lub nie, ale czasem nie mamy wyjścia i musimy sie podporządkować zaleceniem innych ludzi. Po południu zadzwonił telefon z sanepidu, że mąż i wszyscy domownicy idziemy na kwarantanne z powodu jednej osoby z którą pracuje i miał ostatnio kontakt, a ktora jest chora... Coraz wiecej ludzi dostaje takie wiadomości. Całe szczęście, że na razie nie jestesmy chorzy i czujemy sie dobrze.. To naprawdę trudna sytuacja, szczegolnie dla męża, który jutro miał mieć ważny dzień...na szczęście czasem pewne rzeczy udaje się załatwić on-line ☺️
Wczoraj byłam lekko zdolowana, myślałam co teraz będzie, jak poradzą sobie moi rodzice, czy ich nie zaraźimy...ale okazało się, że życzliwość i otwarte serca naszych przyjaciół, znajomych czy wreszcie rodziny, jest tak duża, że nie czujemy sie opuszczeni i samotni. Niestety nie wszyscy mają takie szczęście dlatego warto czasem rozejrzeć sie wokół czy ktoś nie jest w potrzebie...
Wybaczcie, ale miałam potrzebę, by sie wygadać 😊. Teraz mam trochę czasu, chociaż nie potrafię sie zorganizować, bo w jednym pokoju mąż zajęty, w drugim syn ma zdalne nauczanie a mnie zostaje chyba kuchnia i łazienka :) ale od jutra mam nadzieję bedzie lepiej.
Nie potrafiłam sobie wczoraj wieczorem znaleźć miejsca, sen też nie przychodził a wiec postanowiłam wyciągnąć świąteczny haft z Mikołajem z zamiarem, że ,,coś,, z nim zrobię. Najpierw myślałam aby zrobić taką poduszeczkę jak ta z kotem, ale kiedy pomyślałam, że czeka mnie mozolnie ręczne zszywanie to mi sie odechciało :) chciałam mieć szybko efekt :) skończonej pracy.
Oto niektóre z nich do kupienia oczywiście za granicą, niestety koszty przesyłki są czesto większe niż koszt zakupu.. Popatrzcie na moje ulubione do których wzdycham :)
To tylko niektóre, ale bardzo, bardzo mi się podobają. Szkoda że u nas nie robi sie takich rzeczy dla kolekcjonerów. Jeśli ktoś będzie za granicą i zobaczy takie przedmioty to chętnie kupię :)
Dlatego też kiedy w sobotę zawitałam do mojej pasmanterii by dokupić kilka przydatnych rzeczy i zobaczyłam na wystawie organizery ze sklejki to mało oczy nie wyskoczyły mi z głowy :) co prawda nie było tak szerokiego wyboru jak na zdjęciach powyżej, ale i tak byłam przeszczęśliwa 😁
Pani sprzedająca te cacka nie miała pojęcia do czego służą, myślała, że to są bazy do toreb...cokolwiek to znaczy:)
Kupiłam 3 sztuki w różnych rozmiarach i kształtach i jedną bazę już wykorzystałam.
Taki przedmiot nie dość, że można ozdobić na różne sposoby, np: decupage, pomalować to jeszcze cos namalować. Mam zamiar eksperymentować a na razie zdobić haftem. To stosunkowo szybki pomysł na prezent. A w czasie wyszywania możemy w kółka posortować mulinkę :)
Oprócz organizerów nici mam słabość do wszelkich przedmiotów kolekcjonerskich związanych z rękodziełem, kiedyś pokaże Wam moją kolekcję nożyczek, są dla mnie jak drogocenne perły 😁
Mam nadzieję, że nie zameczyłam Was tym dlugawym postem i dzielnie dotrwaliscie do jego końca. Jeśli nic sie nie wydarzy to mam zamiar wykorzystać ten czas min. na nadrobienie różnych robótek. A tymczasem może coś upichcę w kuchni :)
Uważajcie na siebie i swoich bliskich, życzę Wam zdrowia i życzliwych przyjaciół.
Chcąc nie chcąc skazani jesteście na siedzenie w domu 😕. Fajny organizer wyszedł z tej bazy 😉. Haft z Mikołajem świetnie się wpasował. Nie widziałam takich baz w sklepach. W sumie to nie często bywam w pasmanteriach. Zwykle kupuję przez internet. Też mam słabość to takich gadżetów robótkowych :) Dużo zdrowia i dla Was i dla rodziców.
OdpowiedzUsuńWiększość tego co pokazałam pochodzi od włoski firmy The Primitive Hare, mają sklep na etsy. Możliwe, że nie we wszystkich sklepach sa dostępne.
UsuńTobie i Twojej rodzinie życzę dużo zdrowia :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo:)
UsuńPięknie ozdobiłaś tą bazę (według mnie jest to baza dno do koszyka, który robi się na szydełku ze sznurka), ale jest bardzo podobna do organizerów na muliny, bo ma dziurki. Pozdrawiam i życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńMasz rację :) to baza do koszyka, tak też byla przedstawiona w sklepie ,ale ja zmienilam jej przeznaczenie :)
UsuńSwietny mikolaj
OdpowiedzUsuńMikołaj wygląda genialnie! Już sam haft jest zachwycającya w tej oprawie wygląda obłędnie :-) A może wykorzystałabyś denka do koszczyków szydełkowych... widziałam, że są w różnych kształtach...
OdpowiedzUsuńhttps://kokonki.pl/pl/c/Bazy-do-szydelkowania/108
Zdrowia życzę! To teraz najważniejsze! Trzymaj się!
pozdrawiam :-)
Tak, to są denka od koszyka ale są tak piekne, że szkoda by mi bylo je ukryć :), ale dzięki za link :)
UsuńW samochodzie widziałam Mikołaja ale na rowerze nie, dopiero u Ciebie.Cudowny jest.zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajny Mikołaj, też odkładam prace na później, żeby coś się z nich wykluło :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż swoją kolekcję nożyczek! Uwielbiam oglądać robótkowe rzeczy i oczywiście książki. Hihi
Buźka
Ps. Zdrowia i pogody ducha.
Zdrowie na razie w normie, pogoda ducha też, ludzie są w gorszej sytuacji niż my...A nożyczki pokaże, jak mąż z komody zabierze wszystkie książki 😂
UsuńZdrowia. I spokoju. Pamiętam. Ufam, że będzie dobrze. No i lepiej dmuchać na zimne.
OdpowiedzUsuńHaft śliczny. W naszych czasach to pewnie na rowerze może pomykać, bo gdzie ten śnieg?
Czekam zatem na kolekcję nożyczek. Te słonecznikowe (albo stokrotkowe), które tu widać też są kapitalne.
Ja mam tylko jedne ozdobne - taką złotą czaplę straciłam na lotnisku, mam teraz większą nieco i ... różową :D. Może jak różowe to to jest flaming zresztą?
Czekam nieg?
Dzięki :)w naszych czasach i przy obecnej sytuacji to będziemy się cieszyć jesli wogole zobaczymy św. Mikołaja :)
UsuńJesli chodzi o nożyczki to te w kwiatki przywedrowaly do mnie z Ameryki :)
Pięknie zagospodarowane ☺. Haft cudny, organizery rewelacyjne. Z powodu kwarantanny To przykro mi. Nie jest to czas wesoły bo pełny niepewności. Trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze. Ściskam mocnoc☺
OdpowiedzUsuńJa wierzę, że bedzie dobrze, cieszę się, że podoba Ci się mój mały organizer😊
UsuńTrzymam kciuki za to, że wykorzystacie ten czas na odpoczynek od zwariowanego świata. Czy ktoś będzie Wam dostarczał żywność, wynosił śmieci itp itd? Mam nadzieję, że tak...
OdpowiedzUsuńTrzymam muliny w kopertach, oczywiście ponumerowanych. Koperty są w pudełkach, np w jednym pudełku mam dmc ułożone po kolei numerkami. Zrobię zdjęcia i zamieszcze posta na ten temat.
Mikołaj na rowerze, dlaczego nie?! Widziałam już Mikołaja na lokomotywie, w aucie,na motorze...;))
Trzymajcie się ciepło!
Powiem Ci, ze bardzo zaskoczyli nas znajomi, przyjaciele ,rodzina i osoby, których nie brałam pod uwagę.Sąsiadki robią zakupy, wszyscy zaoferowali pomoc, tak że jestem bardzo wzruszona😊
UsuńUciekł mi komentarz:, moje muliny trzymam w dużych plastikowych pudełkach, taką ilość nie zamieściłam bym w tych segregatorach.
UsuńTo mnie uspokoilas:)
UsuńTrzymajcie się ciepło!
Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i rodzinki :)
OdpowiedzUsuńA Mikołaj fajny :)
Pozdrawiam :)
Dużo zdrowia i cierpliwości na ten czas. Szczerze mówiąc nigdy nie wpadły mi w oko takie organizery, więc być może są w sklepach typowo dedykowanych haftowaniu.
OdpowiedzUsuńCzęść z tego co prezentujesz wygląda mi na wycięte wyrzynarką + osobno zrobione otwory. Może takie bazy (bez dziurek) gdzieś byś znalazła na Allegro? A dziurki by mąż dorobił.
Mikołaj fantastyczny:))) Jak będzie jechał w tym roku rowerem, to może gdzieś go spotkam na ścieżce:))
Wiesz...już marudzilam mężowi na ten temat, ale takich ciekawych kształtów nigdzie nie widziałam, one sa na pewno laserowo wycinane, mąż nie ma takich narzędzi. To wyglada na cienką sklejkę a zwykła wyrzynarka postrzepila by brzegi.
UsuńŚliczny jest ten haft Małgosiu a pomysł na oprawę rewelacyjny. Spokojnie możesz wykorzystać bazy do szydełkowania, jest spory wybór. Kwarantannę mamy już za sobą, na szczęście bez niespodzianek ale wciąż się boję o dzieci. Najgorsze jest to, że nie widać końca tej pandemii. Trzymaj się zdrowo i bezpiecznie!
OdpowiedzUsuńNiestety końca zarazy nie widać, niektórzy mówią, że jeszcze 10 lat bedziemy sie z nią zmagać...oby nie. Nie dziwię się, że boisz sie o dzieci bo ja też martwię sie o nie...ale nie mamy na to wpływu.
UsuńOglądałam już te bazy na szydełko i na pewno cos jeszcze wybiorę bo ślicznie się prezentują.
Małgosiu przede wszystkim trzymajcie się!!! I zdrówka Wam życzę! Ech, taki czas teraz... nigdy nie wiadomo co i jak. Bardzo fajny, wesoły haft :))). Super ten Mikołaj. Przepiękne są te organizery na mulinę, piękne kształty. Bardzo spodobała mi się syrena :). Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no syrenka jest mega :)
UsuńMikołaj wyglada świetnie, organizery- pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńPiekny Mikolaj :)) Przykro mi z powodu waszej sytuacji , niech ten czas szyyyybko przeleci !!! Organizery na muline Piekne jak zobacze gdzies taki to Ci na pewno wezme :)) Pozdrawiam Cie Cieplutko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, polecam się gdybyś coś takiego ustrzelila 😁
UsuńTeż nie wiedziałam o istnieniu takiej rzeczy ale teraz poszukam takiego cuda. Piękny haft. Życzę wszystkiego dobrego😊
OdpowiedzUsuńPrzeglądając Internet można dostać zwrotów głowy :)
UsuńFajne te organizery. Tak sobie pomyślałam,czy w takich ozdobach płaskich (sklejka, deseczka itp.), dostępnych w różnych sklepach, można wywiercić otworki na nici i zrobić taki organizer.
OdpowiedzUsuńMikołaj na rowerze wymiata, a całość świetna:)
Tak mozna to zrobić, tylko trzeba mieć niestety odpowiednie narzędzia.
UsuńWhat an ideal embroidery! I have never seen these mouliné organizers and I have loved how the embroidery looks on it.
OdpowiedzUsuńI hope you are all well, friend.
Take care!
Hugs from Spain
Małgosiu super ten Mikołaj i fajny organizer sobie zrobiłaś. Ja akurat nie przepadam za takim sorterami. Mulinę mam nawiniętą na bobinki i oznaczona numeracje więc taki organizer by mi się nie przydał. ALe fajne zagospodarowanie dla Haftu. Podziwiam za ten haft na lnie.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę dla Ciebie i Twojej rodzinki. Niestety czasy mam fatalne ale chcemy wygrać z tym świrusem trzeba sie stosować. A my rękodzielniczki dla takiego przymusowego pobytu w domu zawsze coś do roboty znajdziemy.
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu, mam nadzieję, ze zdrowie sie nie zmieni i wszystko będzie dobrze.
UsuńMuline też mam na bobinkach. Ten organizer to raczej dekoracja :)
Duzo zdrowia dla Was wszystkich, trudne czasy mamy, ale my umiemy sobie je umilić;) piękny organizer, a Mikołaj na rowerze? jak się nie ma co się lubi, to się jeździ czym się da;) Piękny haft, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz racje, jeśli zdrowie dopisuje to pasja pomaga! :)
UsuńPięknie ozdobiony organizer, śliczny haft- teraz takie zimy, że Mikołaj na rowerze nie będzie dziwił. Może firmy wykonujące rzeczy ze sklejki do rękodzieła przyjmują zamówienia indywidualne i wytną dodatkowo dziurki a w domu można pomalować lub ozdobić na swój sposób. Życzę Wam dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to bym pomyślała, że to baza do koszyków robionych ze sznurka. Dziury wyglądają podobnie, w rzeczywistości na pewno różnią się wielkością.
OdpowiedzUsuńZ zaistniałej sytuacji współczuję, musisz siedzieć w domu i czekać nie wiadomo na co. Ech - pozdrawiam gorąco.
Piękny Mikołaj. A co do organizerów muliny to może zrobi dla Ciebie taki https://www.instagram.com/fantazjarekodzielo/?hl=pl mają różne cudowności dla rękodzielników :) pozdrawiam i życzę dużo zdrówka, ja z okazji przygotowań do kwarantanny (która na pewno kiedyś nadejdzie) zrobiłam zapas książek, włóczek, zdjęć do wklejenia do albumu i krochmalu do gwiazdek szydełkowych - trzeba mieć dobre nastawienie i zajecie :) aha no i jedzenie też kupiłam. Buziaki
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich. :)
OdpowiedzUsuńMikołaj rozbrajający na tym rowerku. :)
I wspaniale zagospodarowany. :)
Pozdrawiam ciepło.
Śniegu nie ma, więc św. Mikołaj musi zmienić środek transportu ze sań na rower.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Love your Santa on his bike and the way you have finished the project, such a good idea. Keep safe and take care.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę tej kwarantanny. Swoje zdanie w tym temacie mam i tylko mnie ciekawi, że pracownicy największego szpitala we Wrocławiu jakoś nie zarazili się i nie siedzą na kwarantannach.
OdpowiedzUsuńTe dziurkowane cacuszka faktycznie śliczne, zwłaszcza kotek:)
Mówi sie, jest taka teoria że pracownicy służby zdrowia z racji tego że czesciej przebywają w środowisku zakaznym mogą sie uodpornic.
UsuńWszystko dobrze dopóki nie wjedzie na tym rowerze na lód. ;)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia!
Dziękuję :)
UsuńMikołaj jest fantastyczny! A kwarantanna to los, kogo złapią! a chorzy nie złapani chodzą sobie spokojnie- jeden wielki bałagan.
OdpowiedzUsuńNiestety...
UsuńJeny! Nie wiedziałam o istnieniu takich organizerów! Śliczne są!!!😍
OdpowiedzUsuńMikołaj cudnie się prezentuje❤ Teraz zimy bez śniegu i mrozu to może i na rower wsiąść😉
Duuużo zdrówka!😊
Takich gadżetów zwiazanych z haftem czy innym rekodziełem jest całe mnóstwo, niestety najczesciej są dostępne za granica, chyba że sami sobie coś zrobimy :)
UsuńBombowy Mikołaj. Moc dobrej energii przesyłam , trzymajcie się ciepło ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńPrzykra sytuacja - mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze. Życzę zdrowia bo pomimo covida to też sezon przeziębień, a w kraju strach chorować z tego co się słyszy. My dopiero wyszliśmy z przeziębień, nawet mój starszy z astmą musiał leżeć w szpitalu pod tlenem ale tu jakoś pacjentów traktują normalnie. Mikołajek super i fajnie go wykorzystałaś. Na te podręczne segregatory na mulinę choruję od dawna. Żałuję, że nie widziałam ich parę lat wcześniej gdy żył mój tata on był stolarzem i miał materiały i maszyny potrzebne do zrobienia takich segregatorów :(
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE TWORZYSZ A TWÓJ MIKOJAJ TO OPTYMIZM, RADOŚĆ I TO TAKI MIKOJAJ KTÓRY POWODUJE UŚMIECH TAK POTRZEBNY DZIŚ...
OdpowiedzUsuńDZIEKUJĘ ZA KOMENTARZ
Świetnie ozdobiłaś ten organizer o którym pierwszy raz słyszę. Mam w moim otoczeniu kilka osób na kwarantannie i sama żyję w strachu bo sama nie mieszkam. Zdrowia życzę. Dobrze że mamy pasje które trochę odciągają od przykrych myśli. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBrak śniegu zmusza Mikołaja do szukania innych środków transportu. :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace, podziwiam. Organizery bardzo przydatne, ale przy mniejszych haftach. Przy dużych, trwających wiele miesięcy wkładam muliny do woreczków z naklejonym nr i trzymam w pudełku.
Życzę zdrowia i pozdrawiam ciepło.
Czasy faktycznie mamy nieciekawe, czasami wolę nawet nie myśleć.. ale musimy mieć nadzieję, ze będzie lepiej. Twoje prace są cudowne, pełne serdecznego ciepła, tak jak kocham. Życzę Ci zdrówka i dużo pozytywnych myśli. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace piękne i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńMikołaj z rowerem duet idealny, szczególnie w Twoim wykonaniu. :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Was!
Cudowne te organizery! ;) mikolaj pieknie tam pasuje. Powodzenia z kwarantanna by Was to dranstwo ominelo.
OdpowiedzUsuńMoja rodzinka też już jedną kwarantannę przeszła. Na szczęście trwała tylko 3 dni hah. Siorki nauczycielka miała, ale od tyg była na zwolnieniu, więc jak tylko dotarła informacja o zakażeniu to z tych 10 dni zostały nam 3, więc długo żeśmy się nie nasiedzieli;) Za to czasu na robótki było aż w bród;D
OdpowiedzUsuńŚliczne organizery Małgosiu, Ty zawsze masz ciekawe i nietuzinkowe pomysły!
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba Twoja praca:)
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka:)
K.